Sztuka fotografowania architektury. Ujęcia z dobrej perspektywy – Tomasz J. Gałązka

Czy zastanawialiście się kiedyś nas kształtem, kolorem czy stylem budynków, które na co dzień mijacie? Z perspektywy osoby fotografującej, na pewno, jednak zapewne przy budowlach  bardziej przyciągających wzrok. Inne, małe i szare – odchodzą w zapomnienie. Architektura jest bardzo ciekawa pod każdym względem. Dzięki zastosowaniu różnych styli, miejsca, które zwiedzamy lub nawet na co dzień mijamy, mają w sobie charakterystyczne elementy.

Pierwszy rozdział książki, to przypomnienie styli architektonicznych. Uważam, że lepszego początku książka nie mogła mieć. To mała powtórka z szkolnych lat, ale tak bardzo ważna w dalszej lekturze tej książki. Przede wszystkim idąc ulicą możemy stawiać sobie pytania: „Od czego zacząć?” ; „ Na co mam zwrócić uwagę?” ; „ Z jakiej perspektywy wykonań zdjęcie?” ; „ Czy mój aparat wykona  dobrą fotografię?”. Wszystkie odpowiedzi znajdziemy w książce. Autor opisuje wszystkie najważniejsze elementy fotografii architektury „od A do Z”. Zanim wykonamy zdjęcie, poznamy wizję autora, na temat opisanych miejsc. Dowiemy się na co zwracać uwagę. Dodatkowo, opisane przypadki są przytaczane przykładami  do rzeczywistości. Czasem książkowy opis musi zostać odstawiony w bok, by wykonać dobre zdjęcie. O tym właśnie jest ta książka. Nie ma tu sztywnych szablonowych opisów, które mogą stanowić niezrozumiałe pojęcia.

Kwestia sprzętu. Otóż w jednym z rozdziałów dowiecie się na co należy podczas zakupu zwrócić uwagę. Bardzo ważnym wyborem jest obiektyw, który zastosujemy do fotografowania architektury. Lampa błyskowa i inne elementy niezbędne do wykonywania zdjęć, zostały opisane przez autora.  W kolejnych rozdziałach przeczytamy czym jest kompozycja – dla laika- pojęcia: linia, plama, kolor, obramowanie, symetria, asymetria, czy kontrast nabiorą innego znaczenia.

By wykonywać zdjęcia budynków, miejsc sakralnych, ogrodów i innych budowli należy stosować odpowiednie style fotografowania, które również zostały opisane. Dowiecie się również jak retuszować wykonane zdjęcia, jak wykonać korektę ekspozycji czy zmienić kolorystykę.

Co najważniejsze. Książka jest wzbogacona wieloma ilustracjami, przy każdej z nich opis. Dzięki tak dokładnemu przedstawieniu omawianej tematyki, czytelnik może sobie wszystko wyobrazić. W niektórych rozdziałach na końcu znajdziemy ćwiczenia do wykonania. Przyznam, że czułam się jakbym miała wykonać zadanie domowe. Jednak po przeczytaniu rozdziału i zastosowaniu się do opisanych ćwiczeń naprawdę moje spojrzenie na budynki, którym dotychczas robiłam zdjęcia zmieniło się.  Oczywiście nie mogłam wykonać wszystkich ćwiczeń, bo niektóre wymagają czasu, np. „ ćw. 1. Wykonaj zdjęcie parku, ćw.2. Wykonaj zdjęcie parku jak będzie ośnieżony i oszroniony”. Będę musiała z ćwiczeniem drugim poczekać do zimy, ale sam fakt, iż będę porównywała oba zdjęcia oraz że mam zadanie do wykonania wywołuje pozytywne emocje.

Po lekturze moje spojrzenie na architekturę, nawet  w moim miejscu zamieszkania zmieniło się. Idąc ulicą widzę więcej i wszystko analizuję. Otworzyły mi się tak naprawdę oczy, dodatkowo zauważam rzeczy, które wcześniej były dla mnie niewidoczne. Polecam książkę wszystkim, którzy są zainteresowani fotografią architektury. Myślę, że Wam również „otworzą się oczy” w waszych miejscach zamieszkania podczas zwykłego spaceru. Doświadczenie bardzo ciekawe i warte polecenia.

autor recenzji: Katarzyna Irzeńska

 

 

 

Blog na WordPress.com.

Up ↑