Muzeum Śląskie – cóż takiego tam na Ciebie czeka?

Pewnie myślisz, że są tu wystawy związane tylko ze Śląskiem i jego tradycją. I do tego nic pewnie specjalnego, bo budynek gdzie idzie się do kas za wielki nie jest. Od początku absolutnie się mylisz! W Muzeum Śląskim czeka na Ciebie wiele ciekawych wystaw – uwierz mi, sam się zdziwisz! A do tego całość mieści się POD ZIEMIĄ, także czeka Cię dłuuugi spacer po tradycji, historii a także współczesności. Byłam już w wielu muzeach na świecie. Takie miejsca bywają specyficzne. Śmiało mogę napisać, że Muzeum Śląskie jest miejscem na światowym poziomie, gdzie tak naprawdę wkraczając w obszar dla zwiedzających sam stajesz się odkrywcą i tylko od Ciebie zależy na ile sobie pozwolisz. 

Czytaj dalej „Muzeum Śląskie – cóż takiego tam na Ciebie czeka?”

INDUSTRIADA 2017 – szlakiem techniki w Cieszynie i Katowicach

O wpisach na temat województwa śląskiego myślałam już od dawana. Zawsze jednak jechałam gdzieś dalej, leciałam na drugi koniec świata mijając bardzo wiele atrakcji, które mam tuż obok albo nawet pod nosem. Po zapaleniu płuc musiałam nieco zmniejszyć intensywność wyjazdów, by móc za jakiś czas rozkręcić się na dalsze wojaże na nowo. Pomyślałam o Śląsku, bo przecież jest w zasięgu ręki. Padło na Industriadę w tym roku no i masz, wkręciłam się. Jedni zdobywają Koronę Gór Polski (co też jest w planach) a mi się zamarzyło odwiedzić wszystkie miejsca na liście Szlaku Zabytków Techniki. No i zaczęło się od Cieszyna i po części Katowic. 

Czytaj dalej „INDUSTRIADA 2017 – szlakiem techniki w Cieszynie i Katowicach”

Sighnaghi (სიღნაღი) – gruzińskie miasto w rejonie Kachetii. Warto tu zajrzeć!

Miasto Sighnaghi leży we wschodniej Gruzji. Jest to jedno z najmniejszych miast kraju. Produkuje się tu głównie wino i tradycyjne dywany. Samo miasteczko jak i okolica słynie z pięknych widoków, nie bez powodu porównuje się te tereny do Toskanii. Mi się tutaj bardzo podobało!

Czytaj dalej „Sighnaghi (სიღნაღი) – gruzińskie miasto w rejonie Kachetii. Warto tu zajrzeć!”

Górska Korona Polski. Wędrówka przez cztery pory roku – Bartosz Andrzejewski (recenzja)

Mało jest dzisiaj autorów, którzy z taką precyzją jak Bartek podchodzą do napisania książki. W Górskiej Koronie Polski znajdziemy i nutkę romantyzmu (nie da się ukryć, autor kocha góry) i garść ciekawostek, a przede wszystkim przeżyć na szlaku. Ta książka to opowieść o zdobywaniu 28 szczytów należących do Korony Gór Polskich przez Bartka i Rafała. Wydawać by się mogło, że w Polsce nie mamy zbyt wysokich gór, także KGP powinna być łatwa i przyjemna. Jak jednak do tego dołożymy różne warunki atmosferyczne i pory roku, to okazuje się, że na szlaku KGP może czekać na nas wiele niespodzianek. 

Czytaj dalej „Górska Korona Polski. Wędrówka przez cztery pory roku – Bartosz Andrzejewski (recenzja)”

Blog na WordPress.com.

Up ↑