Końca świata nie było – Anita Demianowicz (recenzja)

Muszę zacząć od przytoczenia momentu, kiedy poznanałam się z Anitą. Było to tak: pewnego dnia okazało się, że widzimy się na festiwalu podróżniczym w Rzeszowie. Ona – ma prezentację. A ja piszę z tego wydarzenia relację. Trafiamy do tego samego pokoju. Znamy się „online”. Obie cieszymy się z racji bytu razem w pokoju, choć właściwie pojęcia o sobie nie mamy. Anita przyjeżdża bardzo późno. Już śpię. Budzę się rano i widzę Ją pracującą na laptopie. Widzi, że się obudziłam i wita mnie ogromnym uściskiem jak jeszcze leżę w łóżku i całusem w policzek. Już wtedy wiedziałam, że to wyjątkowa dziewczyna – i wcale się nie pomyliłam! 

Czytaj dalej „Końca świata nie było – Anita Demianowicz (recenzja)”

Polscy wspinacze na 14. Krakowskim Festiwalu Górskim

14938124_1236041326438757_4088286184272375924_n

Do wybitnych gości z zagranicy (Lynn Hill, Tim Emmett, Marc-André Leclerc czy Alex Txikon) dołączą rodzimi wspinacze, którzy coraz odważniej doganiają światową wspinaczkową czołówkę. Pora na przybliżenie sylwetek Polaków, którzy pojawią się na początku grudnia na Uniwersytecie Ekonomicznym. Będzie sporo zajmujących opowieści, bo przecież w mijającym roku działo się wiele ciekawego i nierzadko przełomowego dla naszego wspinania.

Czytaj dalej „Polscy wspinacze na 14. Krakowskim Festiwalu Górskim”

Florencja, Siena, Piza i Bolonia – co warto zobaczyć w tych włoskich miastach ?

Czasu za wiele nie miałam na zwiedzanie. Przede mną ok. 500 km przejazdu pociągami po tych wszystkich miastach i tylko 3 dni. Zazwyczaj planuję sobie co zobaczę, spisuję miejsca warte obejrzenia. A podczas tego wyjazdu wszystko było na spontanie. W zależności kogo spotkałam na drodze i gdzie chcieliśmy wspólnie spędzać czas tak układał się plan dnia. I wiece co, nie żałuję ani chwili. Może nie biegałam z kościoła do kościoła po drodze zwiedzając jeszcze muzea, ale przeżyłam coś znacznie ważniejszego. Poczułam prawdziwy klimat miast i to nie oczami turysty.

Czytaj dalej „Florencja, Siena, Piza i Bolonia – co warto zobaczyć w tych włoskich miastach ?”

Nauka angielskiego z Beatą Pawlikowską – fiszki podróżnicze +praktyczny kurs (recenzja)

14721502_793600587409103_3300721438946841329_n

Jednym nauka angielskiego przychodzi łatwo. Inni katują się dniami i nocami idąc z przerażeniem na kolejny egzamin, którego poprzednio nie zdali. Wielu z nas posługuje się angielskim na co dzień, np. w pracy. Niektórym przydaje się od czasu do czasu – np. podczas nielicznych podróży. Ja potrzebuję angielskiego stale, gdyż moja pasja wymaga jego znajomości w stopniu komunikatywnym. Beata Pawlikowska wydaje ostatnio wiele książek i jest na ich temat morze opinii krążących po Internecie. 

Czytaj dalej „Nauka angielskiego z Beatą Pawlikowską – fiszki podróżnicze +praktyczny kurs (recenzja)”

Toskania i Bolonia w 3 dni – przejechałam prawie 500 km!

To był kolejny solo wyjazd, ale właściwie ciągle byłam tam z ludźmi. Na bilecie byłam sama, reszta chwil to piękne wspomnienia z Toskanii i stolicy regionu Emilia-Romania we Włoszech czyli Bolonii. Dlaczego Toskania? Bo oglądałam kiedyś piękny film „Pod słońcem Toskanii” – i ten region mnie kupił. Miłość od pierwszego…spojrzenia. Trzeba było nabyć bilet i wio! Wsiadając do samolotu pojęcia nie miałam, że to będzie inna podróż niż zazwyczaj. Dlaczego? Wszystko działo się na spontanie. Zwiedzanie nie polegało na chodzeniu z punktu do punktu. Właściwie to nie miałam planu, a to gdzie się znalazłam w danym mieście definiowała każda kolejno nowo poznana osoba. 

Czytaj dalej „Toskania i Bolonia w 3 dni – przejechałam prawie 500 km!”

Nie każdy Brazylijczyk tańczy sambę. Tony Kososki (recenzja książki)

13620860_736680273101135_959015952821692874_n

Zanim zacznę swoją recenzję cofnijmy się do 2015 roku. Jest listopad, mam swoją prezentację na OSSOT w Rzeszowie. Jestem tak zestresowana, że nawet nie wiem kiedy mija spotkanie podróżnicze i ląduję w rzeszowskiej knajpie z różnymi ciekawymi osobami. Jest wśród nich Tony. Wpadł jak burza, opowiadał jak huragan. Pierwsze wrażenie? – chyba jest trochę niepoczytalny, ale w tę dobrą stronę. Wariat podróżniczy. Nowoczesny młody chłopak, który garściami bierze każdą chwilę z życia, nawet ten wieczór przy piwie. 

Czytaj dalej „Nie każdy Brazylijczyk tańczy sambę. Tony Kososki (recenzja książki)”

Co warto zwiedzić w Bergen?

13043616_1107557192597840_3048533890422336424_n

Bergen w 3 dni? Brzmi drogo? Nie opłaca się? A może za zimno? Można w 3 dni wiele zobaczyć, a dodatkowo nie wydać za dużo pieniędzy (jak na Norwegię) i przetrwać zimno. Najważniejsze, by dobrze zaplanować wyjazd. Zaczynamy od polowania na tanie loty. Mi udało się kupić bilety w bardzo niskiej cenie, chyba niecałe 100 zł zapłaciłam w obie strony linią Wizzair z bagażem podręcznym. Leciałam w kwietniu 2016 roku.

Czytaj dalej „Co warto zwiedzić w Bergen?”

Gruzja. Magiczne Zakaukazie (recenzja przewodnika Bezdroży)

14484920_10154149359493731_4150320659504815217_n

Przewodnik z serii Bezdroża classic jest niewielkich rozmiarów, dlatego sprawdzi się praktycznie w podróży po Gruzji. Dla mnie jego małe wymiary były tym bardziej przydatne, gdyż po Gruzji podróżowałam tylko z bagażem podręcznym. W prawie 300 stronach zawarto podstawowe informacje na temat kraju i miejsc, które warto zwiedzić. 

Czytaj dalej „Gruzja. Magiczne Zakaukazie (recenzja przewodnika Bezdroży)”

Wycieczka na fiordy w okolicy Bergen (Fjord cruise Bergen-Mostraumen)

13124889_1117829918237234_5035907718398693953_n

Będąc w Bergen postanowiłam zobaczyć nie tylko miasteczko i otaczające go góry, ale także wybrałam się na rejs, podczas którego mogłam podziwiać fiordy. Być w Norwegii i ich nie zobaczyć mając je na wyciągnięcie ręki? Skandal! Trzeba było płynąć. Wycieczka nie należy do tanich, ale jest warta swojej ceny. Koszt rejsu Fjord cruise Bergen-Mostraumen wyniósł 550 NOK. Tak mi się podobało, że łzy na koniec same poleciały mi po policzku …

Czytaj dalej „Wycieczka na fiordy w okolicy Bergen (Fjord cruise Bergen-Mostraumen)”

Blog na WordPress.com.

Up ↑