Czytając „Uważnik” odkryjecie podróże na nowo, nauczycie się bardziej patrzeć i czuć oraz doświadczycie czegoś ciekawego. A mianowicie pojawią Wam się migawki z Waszych wyjazdów z poczuciem, że faktycznie, na niektóre sprawy mogłam/em spojrzeć inaczej. Przy okazji poznajemy autorkę Gosię i jej sposób bycia i obcowania w drodze. „Uważnik” już w samym tytule stanowi sam dla siebie tak zwany „key word”.
Książka Gosi Szumskiej – Uważnik – nakłoniła mnie do refleksji nad samą sobą. Dużo doświadczam w podróżowaniu tego co autorka, ale na wiele aspektów zwróciła moją uwagę i sobie tak musiałam o pewnych sprawach podumać w ciszy. Fajnie, bo właśnie o to chodzi, abyśmy byli świadomi nie tylko samej podróży jako aktu, ale tego co się dzieje dokoła, tu i teraz. No dobra ale co to jest ten cały „Uważnik„, dla kogo jest ta książka i dlaczego warto ją przeczytać?
Spis treści:
Książka „Uważnik” – dla kogo i po co?
Gosia Szumska napisała książkę „Uważnik” dla szerokiego grona odbiorców. Doświadczony podróżnik po jej przeczytaniu wyciągnie wnioski i zrobi sobie rachunek sumienia. Początkujący z podróżami dostaną solidną lekcję z odbierania rzeczywistości i tego co nas otacza w podróży. Uważam, że odbiorcą może być każdy, ale najbardziej trafionymi będą osoby zabiegane, nie mające czasu i niekoniecznie tu chodzi o podróże w pojęciu wyjechania na drugi kraniec świata.
Wiele ludzi dzisiaj „biegnie” przez życie. Praca, dom, obowiązki. Słowo „muszę” mają wbite w codzienny grafik, a odpoczynek traktują jak luksus, bo „ten kawior” nie zawsze jest dla nich. Z „Uważnikiem” można rozłożyć sposób odbierania świata na czynniki pierwsze. I nie chodzi o to czy właśnie jesteś w podróży życia czy wyjechałeś na wieś do rodziny. Gosia na własnym przykładzie – co jest mega fajne w tej książce – pokazuje nam jak odbierała kiedyś świat a jak to robi teraz. Zabiera nas ze sobą od tych bliskich wizyt w okolicach po dalekie zakątki na świecie.
O czym są rozdziały w książce „Uważnik”?
Aby móc jakoś poukładać sobie przekaz jaki Gosia ma dla nas to przygotowała tak rozdziały, by poruszyć poszczególne formy zwiedzania/aspekty podróży w taki sposób by był w tym porządek i chronologia.
Zaczynamy od tego czym jest uważność w podróży, o co chodzi w slow travel, jakie mamy rodzaje atrakcji i sposoby podróżowania. Cały czas Gosia jest z nami i w obiektywie swoich doświadczeń pokazuje nam różne historie. Niektóre wręcz szalone czy zapierające dech w piersi, ale to nadaje tej książce autentyczności. Nie znamy się osobiście z Gosią, ale śledzę jej media społecznościowe od wielu lat. Gosia jest taka sama w „Uważniku” jak w życiu. Nic nie udaje. Od zawsze ceniłam na jej profilu na Instagramie autentyczność. To silna kobieta, potrafiąca góry przenosić, ale przyznaje się też do słabości i gorszych momentów. Coraz mniej jest takich kont na IG. Miłym doświadczeniem było czytanie, gdzie widzimy Gośkę np. siedzącą samą w lesie nocą (opisuje taką sytuację w jednym z rozdziałów) gdzie doświadczała różnych emocji i byłam w stanie sobie ją dokładnie w tej sytuacji wyobrazić. Właśnie przez tą jej autentyczność, którą pokazała mi przez lata.
Podsumowanie
Książka „Uważnik” Gosi Szumskiej to przemyślana propozycja dla każdego, kogo ciekawi podróżowanie i to co nas otacza. Wiele z tego o czym pisze Gosia robię i też jak ona musiałam do niektórych spraw dojrzeć lub doświadczyć ich „byle jak” by następnym razem wejść w nie głębiej. Można tą książkę potraktować jako poradnik, ale także jako refleksję nad tym jak odbieram to co mnie podczas podróży otacza. Ta książka to świetny pomysł na prezent dla każdego kto doświadcza podróży i nie ma znaczenia czy wpadnie ona w ręce fana „all inclusive”, osoby, która zwiedza głownie Polskę w weekendy czy podróżnika, który już zobaczył cały świat. Chciałabym by ta książka trafiła do wielu rąk, bo to co pokazuje nam Gosia ma bardzo ważną wartość i fajnie jakbyście mogli zestawić swój sposób podróżowania z propozycją autorki.
Konto Gosi na IG: https://www.instagram.com/travels_with_szumeg/
Książka wydana przez Wydawnictwo Buchmann.
Obserwatorium podróży 
Dodaj komentarz