Naszym kolejnym punktem w podróży była skalista wyspa South Stack w Walii. Znajduje się na niej rezerwat przyrody dla ptaków – The Royal Society for the Protection od Bird (RSPB) South Stack Cliffs Nature Reserve.
Zamieszkują tu: maskonur zwyczajny, wrończyk, mewa trójpalczasta czy flumar zwyczajny.
Obsługa bardzo doba o zwierzęta, gdyż na zewnątrz nie ma koszy na śmieci by nie przyciągały ptaków, a ludzie mają obowiązek śmieci wyrzucać tylko w środku budynku.
Okolicę tworzą piękne klify, na których jest dość stromo. Widoki zapierają dech w piersi. Miałam okazję być tutaj przy cudownej pogodzie. Słońce odbijało się od wody, dookoła cisza i spokój. W tle prezentuje się piękna latarnia morska, która została zbudowana w 1809 roku. W okolicy praktycznie nie ma nic. Mijamy kręte drogi i zieleń. Na samych klifach można zatrzymać się w restauracji, gdzie obok znajduje się także sklep z pamiątkami.
Okolica jest tak piękna, że siadamy na ławce i rozkoszujemy się zakupionymi lodami. Jest tak spokojnie, że nie słychać własnych myśli. Mam jedną z nielicznych okazji by obcować z naturą. Korzystam ile mogę spacerując dookoła i podziwiając widoki. Dodam, że spotkaliśmy po drodze alpinistów, którzy wspinali się po skałkach i przeszły mnie aż ciarki.
Bardzo lubię miejsca, w których czuję, że robi się coś dobrego dla środowiska lub dla innych. Ptaki mają tu raj na ziemi. Nie muszą być zamykane i więzione w klatkach. Mają dostęp do piękna przyrody, a także żyją w naturalnym środowisku.
piekne klify …