Norwegia jest dla nas bardzo drogim państwem. Zwiedzanie krajów skandynawskich wiąże się z wyższymi kosztami podróży, co może ostatecznie zniechęcić do odwiedzenia tych miejsc. Nie da się Norwegii odwiedzić „prawie za pół darmo”, bo jednak trzeba pamiętać, że rządzą się tam wyższe kwoty. Da się jednak tak zaplanować podróż, że mimo iż wydamy „nieco więcej” to jak na ten kraj, w sumie wydamy niewiele.
Jedziesz do Norwegii, myśl podczas planowania wydatków ale nie porównuj cen z polskimi!
Noclegi, jedzenie, transport po Norwegii – jak to zrobić tanio?
Co zwiedziliśmy podczas 4 dni w Norwegii?
Podsumowanie kosztów na 1 osobę
Jedziesz do Norwegii, myśl podczas planowania wydatków ale nie porównuj cen z polskimi!
Pomiędzy naszymi cenami chociażby w sklepach a Norwegią jest ogromna przepaść, a my tego mentalnie nie przeskoczymy. Nie nastawiaj się, na to, że u nas chleb kosztuje 8 zł a w Norwegii 25 zł. Dobrze jest się zorientować przed podróżą w cenach. Następnie wszystko maksymalnie zaplanować tak, by ograniczyć koszty. Pewne rzeczy i tak będzie trzeba kupić na miejscu, wtedy staraj się wszystkiego nie przeliczać. Jesteś w kraju gdzie, to niestety tyle kosztuje… Dobrze, jest polecieć do Norwegii latem, gdzie można w wyznaczonych miejscach rozbić namioty. Dzięki temu już zaoszczędzicie na spaniu, a jedzenie można zabrać ze sobą z Polski. My tak zrobiliśmy.
Noclegi, jedzenie, transport po Norwegii – jak to zrobić tanio?
Udało nam się polecieć w 4 osoby. To bardzo istotny punkt przy planowaniu niskobudżetowego wyjazdu do Norwegii. Skład 4 osobowy jest optymalny do obniżenia kosztów takiego wyjazdu. Spakowaliśmy się we 4-kę do 2 walizek + każdy miał swój mały bagaż podręczny. W walizkach mieliśmy: wyżywienie na 4 dni, namioty, podstawowe ubrania. Dzięki temu zaoszczędziliśmy bardzo dużo na noclegach, bo udało się wszędzie spać na dziko. Jedzenie zaś zabraliśmy świadomie, gdyż był to wyjazd trekkingowy i niskobudżetowy, nikt nie chciał kosztować tamtejszych obiadów za 200 zł. Wiemy, że podczas odwiedzania poszczególnych miejsc warto skosztować lokalnej kuchni, ale w tym przypadku wiązałoby się to ze zbyt wysokimi wydatkami.
Wynajęliśmy na te 4 dni samochód. Koszt wynajmu wyniósł nas około 2000 zł + benzyna. Jednakże przy podziale na wszystkich fajnie się to rozłożyło. Lądowaliśmy na lotnisku w Oslo – Sandefjord. Jakieś 200 m dalej była wypożyczalnia, gdzie wcześniej dokonaliśmy online rezerwacji samochodu (Toyota Yaris). I tak w małym ale „naszym” samochodziku, spędziliśmy 4 kolejne dni w pięknej podróży po Norwegii.
Co zwiedziliśmy podczas 4 dni w Norwegii?
Spod lotniska ruszyliśmy pierwszego dnia na nocleg w okolicach Języka Trolla czyli Trolltunga. By następnego dnia ruszyć tam na szlak (ZOBACZ WPIS). Po całym dniu trekkingu pojechaliśmy na nocleg na dziko (choć pierwotnie miało być pole namiotowe). Następnego dnia pojechaliśmy pod Preikestolen (osobny wpis) – gdzie na parkingu zostawiliśmy samochód i ruszyliśmy na szlak by w połowie drogi na szczyt rozbić nasz obóz I, gdzie spędziliśmy noc w namiotach i weszliśmy rano na szczyt na wschód słońca. Następnego dnia zebraliśmy się z naszego obozu I na dół i mieliśmy kilka godzin jazdy na lotnisko, by zdążyć na samolot powrotny. To były 4 intensywne dni z 3 noclegami, ale warto było. Mniej więcej tak objazdowo wyglądała nasza trasa [zobacz].

Podsumowanie kosztów na 1 osobę
W sumie wszyło po ok.1200 zł na osobę. W tym mamy: jedzenie z Polski, podstawowe zakupy spożywcze. Przelot samolotem w dwie strony z bagażami. Wynajem samochodu z zatankowaniem benzyny. Opłaty za autostrady i przejazdy, parkingi, ubezpieczenie.
Przed podróżą! WAŻNE!
Zanim rozbijesz namiot, dowiedz się gdzie możesz to zrobić. Więcej informacji na stronie Visit Norway.
Warto przez każdą zagraniczną podróżą wykupić ubezpieczenie, szczególnie jak lecisz do Norwegii na trekking. Zanim wypożyczysz samochód, przeczytaj warunki umowy oraz jakie przysługują ci rodzaje ubezpieczenia. W Norwegii musisz wyznaczyć ilu kierowców będzie prowadziło samochód i za każdego z nich jest opłata. Nikt poza wyznaczonymi osobami podczas kontroli nie może prowadzić pojazdu. W Norwegii obowiązują także ogromne restrykcje mandatowe jeżeli chodzi o bezpieczeństwo na drodze, a także przekraczanie prędkości – można na tym nieźle popłynąć finansowo.
Mam nadzieję, że ten wpis pomoże zaplanować Wam podróż w miejsca jakie my odwiedziliśmy. W razie pytań piszcie na maila, chętnie pomogę!
Skomentuj