Zostań swoim osobisty trenerem


Książka Huberta i Roberta Roszkiewicz wprowadza czytelnika w dwa światy. Zdrowego żywienia oraz treningu. O tym, jak trudno jest samemu rozpocząć walkę z nadwagą każdy wie, kto choć raz do problemu podszedł. Jak zatem uporać się samemu z tym ogromem informacji i ćwiczeń, wyrzeczeń, które na nas czekają?

Autorzy zaczynają od omówienia kwestii żywieniowej. Oprócz podstawowych pojęć związanych z BMI, metabolizmem czy składnikami odżywczymi przeczytacie jak rozsądnie stopniowo modyfikować swoje menu i styl jedzenia. Tak, styl. Każdy z nas ma swój indywidualny i niepowtarzalny sposób odżywiania. Jeżeli przykładowo jedliśmy w ciągu tygodnia paczkę chipsów, słodkie cukierki i pączki, to dowiecie się jak z tego zrezygnować, by nie wprowadzić organizmu w szok!

Prawdą jest, że rygorystyczne przejście na dietę jest o wiele gorsze dla nas niż stopniowe. Krótkotrwałe odchudzanie wraca z efektem jo-jo, a my tracimy motywację.

Kolejna ważna sprawa omówiona w książce to sposób w jaki powinniśmy rozpocząć aktywność fizyczną. Wraz z nadejściem wiosny przychodzi do naszych drzwi bomba energetyczna, która szybko poprzez intensywne treningi na rowerze, siłowni, basenie nas niszczy fizycznie i psychicznie. Postanawiamy trzy razy w tygodniu coś robić, obiecując sobie, że do zimy wytrwamy a zimą zamienimy te czynności, na inne – bardziej pasujące do scenerii jaka panuje za oknem. Wytrwać udaje się jednostkom.

Autorzy pokazują proste propozycje na rozpoczęcie ćwiczeń a także w zilustrowany sposób ukazują ćwiczenia, które pomogą wzmocnić nasze mięśnie i zredukują tkankę tłuszczową.

Książka jest dobrym startem dla osób, które rozpoczynają swoją przygodę z racjonalnym odchudzaniem połączonym z ćwiczeniami.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Blog na WordPress.com. Autor motywu: Anders Noren.

Up ↑

%d blogerów lubi to: