Podczas naszego pobytu w Jerozolimie nie wyobrażałam sobie by nie pojechać nad Morze Martwe. Słynne Dead Sea od dawna mnie interesowało, zatem nie przepuściłam teraz tej okazji. Z Jerozolimy dostaniecie się autobusem nad Morze Martwe. Tyle ile osób, tyle opinii – gdzie się wybrać? Najważniejsze przecież błoto i możliwość zaznania kąpieli. Po przeczytaniu wielu for i własnej analizy wybrałam miejsce – Kalia Beach. Jest to plaża turystyczna, bardzo wygodna i ładna, komercyjna. Wybór mimo to trafiony, bo po pierwsze było blisko, po drugie błota było pod dostatkiem a po trzecie mimo komercji i turystów, nam się podobało bo było czysto.
Jak się dostać z Jerozolimy do Kalia Beach?
Dojedziecie na plażę miejskim autobusem. Udajcie się do Central Station i tam na górze znajduje się cała masa rozpisek autobusów. Zapytajcie o Kalia Beach i najlepiej powiedzcie kierowcy, gdzie się wybieracie bo na rozpisce nie ma opisu Kalia Beach, nasz bus odjeżdżał ze stanowiska 4. Cena przejazdu to około 25 szekli w jedną stronę (ceny z kwietnia 2019 roku). Link do plaży i informacji o Kalia Beach znajduje się tutaj.
Czas przejazdu wyniósł niecałą godzinę. Kierowca wiedząc, że tam jedziecie wysadzi was na takim pustkowi, gdzie na pierwszy rzut oka wygląda, jakby zostawił was na pustyni z pustostanami. Nic się nie martwcie. Wszystko gra, należy przejść na drugą stronę ulicy i się jakby wrócić i potem skręcić w jedną jedyną drogę w prawo i za jakieś 1.5 km będzie wejście na plażę. Z daleka widać morze, stąd się nie zgubicie.
Cennik Kalia Beach, przydatne informacje, co jest w cenie? Ile czasu możesz tu spędzić?
Wejście na plażę jest niestety płatne, konkretnie bo około 58 szekli. Płacimy za cały dzień, zatem możemy tu być aż do zamknięcia, a zamykają jakoś po 18.00. Ostatni bus macie chyba około 20.00 ale zanim tu dotrzecie, warto się zorientować jak wracają autobusy i zaplanować tu dzień. Nasz plan był napięty, zatem byłyśmy tu tylko trzy godzinki.
Cena za wejście zawiera: wstęp, bezpłatne korzystanie z toalet i pryszniców, możliwość korzystania z leżaków, krzesełek i parasoli. Minusem jest wysoka cena i to jest płatność jednorazowa. Czyli jak następnego dnia zdecydujecie się na plażę, znowu płacicie 58 szekli (ceny z kwietnia 2019 roku). Nie płaci się nic za błoto, jest w zasobach naturalnych Morza Martwego i tyle ile się wysmarujecie to wasze. Miejsce to ogólnie jest turystyczne i komercyjne, z muzyką i barami ale plusem jest to, że jest bardzo czystko. Plaża nie jest za wielka więc niektórzy mogą się tu szybko znudzić. Mimo całej turystycznej otoczki daję jej plusa za czystość i dobrą organizację pryszniców, rozkładu leżaków i widoki! Zapierały dech w piersi, to też jest warte tej ceny, bo okolica mimo, że stanowi pustkowie to jest bardzo malownicza. Surowa, ale inna.
Co zabrać ze sobą nad Morze Martwe?
Koniecznie dużo wody mineralnej do picia. Do tego na pewno jakieś kanapki i przekąski bo lokalne bary serwują dość drogie posiłki. Krem z wysokim filtrem, ręcznik, strój kąpielowy i nakrycie głowy to pozycje obowiązkowe. Wybierzcie się tu też w wygodnym obuwiu, bo kawałek trzeba iść. Z plaży na przystanek kursuje bus i jest bezpłatny, ale nie zawsze się trafi, więc jak akurat go nie będzie to warto iść w wygodnych butach.
Kąpiel w Morzu Martwym i błocie – Atrakcja Dead Sea
Każdy marzy o tym, by zaznać tej tajemniczej kąpieli w Morzu Martwym. Faktycznie gdy położymy się na placach to woda wypiera nas do góry i możemy odpoczywać w pozycji leżącej w wodzie i się nie utopimy. Wszystko za sprawą słonej wody, sól wypiera nasze ciało do góry. Nie utoniemy! Zaznamy za to przyjemnego relaksu. Zaleca się także wysmarować w błocie jakie dała nam Matka Natura w Morzu Martwym. Błoto ma właściwości detoksacyjne, nawilżające i peelingujące. Szczerze w to nie wierzyłam, ale wysmarowałam się błotem, pozostawiłam tą papkę na sobie na 20 minut i potem poszłam się wykąpać. Po relaksie w Morzu spłukałam błoto z ciała i moja skóra była jak skóra niemowlaka. Delikatna i bardzo gładka. Byłam w szoku ale to naprawdę działa!
UWAGA: osoby z chorobami skóry, podrażnieniami, ranami czy skaleczeniami nie powinny korzystać z kąpieli w Morzu Martwym. Słona woda wyżera dosłownie każdą najmniejszą ranę. Ja dzień przed wizytą tu goliłam nogi i nawet tak małe podrażnienie mnie piekło! Absolutnie zakazane jest kładzenie się w wodzie na brzuchu, grozi to utonięciem!
Powrót z Kalia Beach do Jerozolimy
Dotarłyśmy z Magdą na przystanek i było też kilka osób, niestety ani rozkładu ani cienia po nim. Czesi także nie wiedzieli za ile pojawi się bus. Według moich analiz z internetu, miał się pojawić do 30 minut, czekałyśmy niecałą godzinę ale przyjechał. Bez problemu wsiadłyśmy i wróciłyśmy do Jerozolimy. Droga powrotna także kosztowała nas 25 szekli. Wysiadłyśmy na Central Station w Jerozolimie.
Podsumowując jeżeli chcecie wybrać się na jeden dzień czy kilka godzin nad Morze Martwe, zaznać błotnej kąpieli i poleżeć na wodzie to możecie śmiało wybrać Kalia Beach. Mamy blisko do Jerozolimy, a możemy spędzić fajnie dzień.
Obserwatorium podróży 