Ostatnio Martyna Wojciechowska dodała na swoim facebookowym fan page-u filmik prezentujący kobiety w podróży. Niektórzy nie nie potrafią podróżować samotnie, a gdy widzą kobiety w takim wydaniu to uznają je za szalone lub zgredliwe stare panny. Osobiście się z tym nie zgadzam.
Samotność w podróży daje wiele możliwości, masz pełny wgląd na swoje emocje. Robisz co chcesz i kiedy chcesz, nikt nie dyktuje Ci tego co masz robić. Jeżeli masz cel to go osiągasz, tyle. Nie po drodze zbędnych kropek i przecinków.
Na swoim przykładzie nie mam typowo samotnej podróży, ale poniekąd o nią zahaczyłam. Ucząc się na pilota wycieczek, brałam udział w wielu wycieczkach sama. Otaczało mnie zawsze kilkadziesiąt obcych osób – uczestników wycieczki, a ja byłam jedną z nich – bo się uczyłam. Siadałam do autokaru sama i budziłam zdziwienie, nie raz słyszałam za plecami ” a ta to z kim jest, sama!?” lub ” … a pani to tak się nie nudzi samej?”
Nie mogę tej sytuacji porównać do samotnej wyprawy, natomiast chciałam na moim przykładzie pokazać jak społeczeństwo jest jeszcze kilkanaście lat wstecz. Bywały osoby, które w ogóle nie zadawały pytań, czemu jestem sama i jak wylądowałam na tej wycieczce. Ufff… ale bywali też tacy, którzy od momentu wejścia do autokaru obrali sobie moją osobę za cel, obserwując każdy mój ruch aż do ostatniego dnia wyjazdu.
Uczenie się pilotowania zmusiło mnie do tego typu wyjazdów, każda chwila samotności była wytchnieniem. Naprawdę można iść samemu zwiedzać miasto, kupić obiad w restauracji i usiąść na ławce dobrze się przy tym wszystkim czując. To od nas zależy jak podejdziemy do sprawy. Jedynym minusem jest zawsze wyższy koszt jedynki, ale zdarzało mi się, że była inna „samotna” i już miałam pokój 2-osobowy.
Nie dziwi mnie widok – gdy jeżdżę jako pilot- osób które wybrały się same na wycieczkę. Przecież nigdzie nie jest wyryte, że musimy być parami.
Jak chcesz zwiedzić dane miejsce i podróżowanie Cię pasjonuje to wyjazd samemu nie stanie Ci na przeszkodzie.
Jestem ciekawa Waszych spostrzeżeń, emocji i opinii na temat podróży w pojedynkę. Uważam, że jeżeli chcemy spełnić nasze podróżnicze marzenia, to nigdy nikt nie powinien nas ograniczać. Nawet miłość, nie powinna stanąć pomiędzy pasją a realizacją marzeń.
Obserwatorium podróży 
Otóż to, Kasia, to strzał w dziesiątkę! Niejednokrotnie osoby, które potrzebują podróżować, boją się opinii społeczeństwa, i powoduje to ich mentalny zastój. Są jednak też tacy (w związkach), którzy wręcz budzą się rano i uciekają po cichutku z domu, aby na jakąś wycieczkę pojechać. To jest niesamowite, że pasja podróżowania w społeczeństwie, w większości zarezerwowana została tylko dla par czy większej grupy znajomych. A jednak wojaże samemu pozwalają na szersze możliwości, np. poznawanie nowych ludzi bez uprzedzeń partnera 😀 Ściskam mocno i życzę kolorowych przygód 🙂